Gdybyś w pierwszym poście napisał że nie możesz zainstalować Catalysta bo wywala grafę w kilku systemach Quirky i Wary od razu wiadomo by było i w żadnym wypadku nie myślałbym nad odpowiedzią dwa tygodnie, co najwyżej tydzień.
.
No więc tar.gz to jest plik skompresowany. Jak na niego klikniesz uruchomi się archiwizer i możesz rozpakować, wówczas masz zawartość i teraz zależy co dostajesz. Często wyskakuje katalog do samodzielnego skompilowania. Należy czytać dołączoną dokumentację, najczęściej szukasz plików 'todo', 'readme', 'install'. oczywiście o wiele łatwiej zainstalować pakiet z repozytorium bo już go ktoś wcześniej skompilował, przetestował, dodał zależności, itp. Dlaczego nie robi się jednakowych instalatorów dla wszystkich systemów? Bo systemy się różnią architekturą, trochę jak budynki z klocków: zrobione z takich samych komponentów ale każdy inny. To jest siła otwartych systemów ale jednocześnie problem dla użytkownika przyzwyczajonego że w systemach komercyjnych zasysa sterownik do grafy, instaluje i wszystko działa. Dlatego dokumentacja z innych systemów którą czytałeś może czasami pomóc ale bywa również zwodnicza. Do tego dochodzi legendarne wsparcie producentów sprzętu chociaż i tak jest sto razy lepiej niż dziesięć lat temu.
.
Należy jeszcze nadmienić że systemy Puppy i Quirky którymi tutaj się zajmujemy to są minidystrybucje. Polega to na tym że mówiąc obrazowo są okrojone w stosunku do ciężkich systemów. Zaletą jest to że są lżejsze i szybsze, wada jest taka że w razie problemów wiele rzeczy należy zrobić samemu.
.
Wracając do Catalysta sterownik ze strony producenta to jest plik wykonywalny który uruchamia się w Quirky7.2 jednakże u mnie przerywa instalację natychmiast po tym jak nie rozpoznaje karty AMD której nie mam w kompie. Ale napiszę jak to powinno mniej więcej wyglądać. Masz już pobrany sterownik ze strony producenta i jest on w spakowany do pliku zip. Klikasz ten plik, uruchamia się archiwizer, zaznaczasz wszystko, rozpakowujesz. Po rozpakowaniu dostajesz plik wykonywalny ale jeszcze nie możesz go uruchomić, dajesz prawoklik na niego, wybierasz 'Właściwości', następnie zaptaszasz na przecięciu 'Właściciel' oraz 'Wykonanie'. I teraz już możesz ten plik uruchomić na przykład przez kliknięcie ale nie tak szybko, jeszcze kwestia zależności. Na stronie Catalysta jest że trzeba albo doinstalować patch do kernela albo doinstalować Linux Header, chociaż niewykluczone że potrzeba będzie obydwu. Uruchom Menadżer Pakietów i poszukaj czegoś w rodzaju linux_headers oraz kernel_src, oczywiście dla kernela 4.1.7. Po zainstalowaniu któregoś z tych pakietów albo obydwu restart system i teraz możemy próbować instalacji Catalysta. Uruchamiamy konsolą.
Jeżeli mamy plik wykonywalny o nazwie 'plik' to w konsoli uruchamiamy go poleceniem:
./plik
Dlaczego użyjemy konsoli zamiast po prostu kliknąć? Bo jak coś pójdzie nie tak, na przykład zabraknie jeszcze jakichś zależności wówczas konsola pokaże komunikat. Zapoznasz się z treścią i już wiesz co jeszcze trzeba spełnić żeby sterownik się zainstalował, a jak nie dasz rady to wkleisz na forum. Prawda że łatwizna i bułeczka z masłem?