Twój wpis już bardzo stary, ale że kilka dni temu musiałem zrobić sobie na pędraku 64-bitowego Linuksa, też właśnie
Xenialpupa, to i objaśniam:
1. upewnij się, że masz aktywne połączenie internetowe
2. otwórz konsolę i wpisz w niej słowo
quickpet oraz zatwierdź enterem
3. otworzy się
quickpet, poszukaj w nim opcji instalacyjnych bibliotek 32-bitowych i wybierz je jednolewokliknięciem
4. reszta powinna się teraz "sama" zrobić, tzn.
quickpet samodzielnie pobierze z Internetu paczuszkę o nazwie
32bit_compatibility_libs_xenial64.sfs , zainstaluje ją i przypomni Ci, żebyś nie zapomniał w konsoli wydać KLUCZOWEJ komendy
ldconfig (oczywiście wpisujemy toto do konsoli i zatwierdzamy enterem)
... przy pomocy narządka
quickpet zainstalujesz również bardzo potrzebne poprawki dla
Xenialpupa (jeśli masz aktywne połączenie internetowe, to wszystko powinno "samo" się zrobić)
Osobiście proponuję nie napalać się na te nowsze wersje
Wine serii 2.x.x, tylko korzystać z nieco starszej sprawdzonej, np. z paczuszki o nazwie
wine-1.4-i486_v2.sfs (znajdziesz toto googlem* na przykład i pobierzesz/zainstalujesz sobie). Ta starsza wersja ma już poprawnie zintegrowane
Gecko, obsługę
MP3, ładne wpisy w menu, nie powoduje konfliktów, nie wkurza, po prostu działa.
* na wszelki wypadek zapodaję linczynę do mojej chmurki w Rosji: https://yadi.sk/d/1AJkQYhUM3xhTg
Nie zmienia to postaci rzeczy, że żeby na
Wine korzystać z wielu stareńkich programów (np. jeszcze z czasów
Windowsa 3.11 i
Windowsa 95/98), to trzeba już sobie ręcznie dokoptować biblioteki
vbrun5, vbrun6, vb100, vb200 i vb300. Można to sobie pobrać np. z https://yadi.sk/d/w2veTJgOdIGDuQ - po pobraniu musisz sobie jeszcze odsłonić dostęp do Wine - wchodzimy
Roksem na poziom
/root i odsłaniamy sobie symbolem "oczka" ukryte pliki (ma być windać ukryty folder o nazwie
.wine). A potem tak z grubsza (cytuję sam siebie z własnego chomika):
VBRUN5 <-- ręcznie wypakować plik o nazwie "MSVBVM50.DLL" do windzianego/wine'owego katalogu c:/windows/system32 (oraz ewentualnie także równolegle do c:/windows/system) Robimy to oczywiście po uprzednim wypakowaniu z paczki *.rar.
VBRUN6 <-- odpalić instalator (samo się powrzuca do właściwych folderów)
VBRUN100, VBRUN200, VBRUN300 <-- instaluje się tak samo jak VBRUN5; to są pliki do najbardziej archaicznych winzgroz (głównie 3.11); obecnie aplikacje z tamtej epoki spotyka się nadzwyczaj rzadko, więc na 99% te akurat nie będą potrzebne
No i zawsze po zainstalowaniu Wine warto wydać w konsoli polecenie
winecfg, a potem sobie napędy autopowykrywać i zapisać, dźwięk sprawdzić, CD-roma lub równoważnik podpiąć/zasymulować itd. itp.
Jeśli to się nawet Tobie nie przyda, bo się np. zniechęciłeś do
Puppy Linuksa, to może innym się to na coś przyda jeszcze może trochę ewentualnie.