Udostępnianie plików dla Windowsa

[bb_spam]

Witam wszystkich. W Linux-ie jestem dość zielony a mam następujący problem. Potrzebowałem odzyskać pliki z komputera z Windowsem Vistą (który się kompletnie wysypał) uruchomiłem Puppiego z dysku CD w wersji 4.2.1 (czy jakoś tak  ) i uzyskałem dostęp do wszystkich partycji dysku. Bez problemu zobaczyłem wszystkie dokumenty , na odzyskaniu których mi zależało. Próbowałem podłączyć zewnętrzny dysk przez USB, ale system go nie widział i montowanie nie działało - może brak jakiś sterowników. Podpiąłem więc zwykły pendrive i co mogłem to zgrałem na pendrive. Ale pojawiła mi się myśl czy nie mógłbym spiąć tego kompa kablem internetowym z kompem z jakimś Win (np. Win7) i na kompie z Puppym udostępnić katalogi tak aby Win je widział i spod Win-a można było przekopiować najważniejsze pliki. Czy jest na to jakiś prosty sposób. Coś czytałem, że Sambę można do tego wykorzystać ale wszyscy piszą że konfiguracja jest trudna. Proszę o pomoc (byle łopatologicznie). Z góry dzieki!

[witek_w11]

Witam.
Co do wersji 4.2.1 to jest sprzed trzech lat i zapewne  masz rację że sterownikowo nie ogarnia. Najlepiej w takich sytuacjach odpalić nowszą wersję systemu licząc że sprzęt będzie już wspierany. Tutaj masz najnowszego Slacko
http://distro.ibiblio.org/pub/linux/distributions/puppylinux/puppy-5.3.3/slacko-5.3.3-4g-SCSI.iso
a jeśli Twój komp jest już nieco starszy to tutaj najnowszy Wary.
http://ftp.nluug.nl/ftp/pub/os/Linux/distr/quirky/wary-5.3/wary-5.3.iso
.
Co do Twojego pytania to rozumiem że chcesz zrobić sobie lokalną sieć ale nie wiem który z kompów ma być hostem: ten z Windozą czy ten z Puppym. Poza tym nie wiem co chcesz dokładnie osiągnąć ale zastanawiam się czy nie chodzi Ci po prostu o archiwizację danych, bo jeśli tak to sieć lokalna jest tutaj raczej trochę niestandardowym sposobem (takie wyważanie otwartych drzwi).
.
Żeby zainstalować Sambę klikasz na pulpicie ikonę install a następnie klikasz małą ikonkę obok napisu Puppy packet manager. W linijce dialogowej wpisujesz samba i klikasz search (albo wciskasz enter). Po prawej wyskoczą pakiety do zainstalowania (chyba 2), musisz być połączony z netem żeby je zainstalować. Po restarcie systemu masz zainstalowaną Sambę. Tutaj masz łopatologiczne wyjaśnienie (zapewne już sam zdążyłeś wyguglić).
http://www.banita.pl/konf/smbudostunix.html
Spróbuj powalczyć, w razie czego pytaj.

[bb_spam]

Witam! Dzięki wielki za odpowiedź. Spróbuję uściślić trochę. Odpaliłem Puppiego (w tej starej wersji bo tylko tą miałem). Dystrybucja była na dysku CD i nic nie instalowałem, bo zależało mi na odzyskaniu plików na których Win Vista się wyłożył. Ponieważ dysk zewnętrzny nie został rozpoznany, pozostał mi tylko pendrive, który bez problemu Puppy odczytał. Zatem została mi tylko ta pojemność,którą daje pendrive. A plików było dużo. Czy można było jakoś inaczej przegrywać pliki - bez pendrive? Nie wiem - przyszedł mi do głowy pomysł z Windowsa tj. podłączenie dwóch kompów w sieć by na tym na którym jest uruchomiony Puppy udostępnić foldery, które chcę przegrać a na innym kompie z Win 7 je zobaczyć i skopiować zawartość. Stąd pomysł z Sambą. Problem z sambą w tym przypadku jest taki, że restart systemu nie za bardzo wchodzi w grę, bo po restarcie systemu wczytanego do ram - nic nie zostanie.
Piszesz coś o archiwizacji danych - może pod to można byłoby się podpiąć - jako o archiwizacji danych ale na jakim nośniku? Dysku sieciowym? Mógłbyś to trochę przybliżyć - jeśli rozwiązuje problem.
Może rzeczywiście próbuję wyważać otwarte drzwi - ale na razie znam tylko sposób z pendrivem - co przy przenoszeniu prawie całej partycji dokumentów wymaga sporo bieganiny od jednego kompa do drugiego.

[witek_w11]

OK, ja również sprecyzuję. Chodziło mi o dwie rzeczy.
.
1.Bieganina z pendrakiem jest żmudna, przyznaję. Ale wspominasz coś o dysku zewnętrznym. Skoro odpalasz wersję 4.2.1 która jest sprzed 3-ech lat więc w wersji live (z dysku cd) może nie posiadać potrzebnych sterów żeby ten dysk zobaczyć, które to stery być może posiadają nowsze wersje. Dlatego zalinkowałem dwie nowsze wersje żebyś nie musiał daleko szukać i być może któraś z nich spełni Twoje oczekiwania i rozpozna zewnętrzny dysk. Moim skromnym zdaniem warto spróbować. Poza tym pamiętam że w wersji 4.2.1 którą posiadasz, często był taki problem z urządzeniami USB że trzeba było mieć je podłączone do kompa przed uruchomieniem systemu, miałem tak na przykład z modemami.
.
2.Wszystkie dane których utraty się obawiamy należy archiwizować. Ja już naprawdę wymiękam jak słyszę o kolejnym wypasionym biznesmenie który wpada do serwisu żeby mu coś uratować bo system albo sprzęt się wysypał. Jeżeli masz takie dane to archiwizuj. A w jaki sposób to zrobisz to już zależy od Ciebie. Jeżeli masz dużo danych to warto wrzucać na zewnętrzny dysk, dla mniejszej ilości danych wystarczy pendrak. Warto zastanowić się nad dyskami online, tutaj masz fajny artykuł.
http://pclab.pl/art50162.html
Do tych ostatnich dodam jeszcze Wuala który jest łatwy do użytku z dowolnej platformy bo posiada fajną aplikację javovą. Generalnie lepiej zapobiegać, po pewnym czasie gdy profilaktyka wejdzie Ci w krew, nie będą Ci się zdarzać takie sytuacje jak ta teraz.

[bb_spam]

Oczywiście rozumiem dlaczego podałeś linki do tych nowych wersji puppiego  i pewno, że warto spróbować. Co do punktu nr 2 to wlaśnie ja jestem tą osobą do której przyszedł znajomy by mu odzyskać pliki z dysku. Nie miał żadnej kopi bezpieczeństwa systemu, jeden punkt przywracania sprzed 2 miesięcy , który też nie działał - więc urządzałem bieg z pendrivem ;-)
Stąd na przyszłość chciałem wiedzieć czy jest może jakaś prostsza droga.
Zatem wieeeeelkie dzięki za odpowiedź.